W piątek w 7a mieliśmy wyjątkowych gości. Odwiedziły nas studentki sinologii: nasza ubiegłoroczna absolwentka Zuza Filek oraz dwie jej koleżanki z Koła Naukowego Sinologów UJ.
Sinologia to nauka zajmująca się językami, kulturą, historią, systemami religijnymi i filozoficznymi, literaturą i wszelkimi aspektami życia Chińczyków. To szalenie trudny i wymagający, ale jednocześnie pasjonujący kierunek studiów.
Dziewczyny bardzo ciekawie opowiedziały o kulturze i języku Kraju Środka: dowiedzieliśmy się, ze język chiński wprawdzie nie ma odmian, czasów, ani liczby mnogiej, iluzją jest jednak przekonanie, że dzięki temu jest łatwiejszy… Od języków europejskich różnią go bowiem cztery tony, które koniecznie trzeba opanować, a skomplikowany system znaków i związków semantycznych może przyprawić o zawrót głowy! Czy wiedzieliście, że w Chinach, aby nie zostać uznanym za analfabetę, należy opanować co najmniej dwa tysiące znaków? Że kolejność stawiania kresek znakach ma niebagatelne znaczenie? Że brak typowych dla indoeuropejskich języków czasów, odmian, liczb i rodzajów tylko na pierwszy rzut oka każe sądzić, że język mandarynów nie jest aż taki trudny? Jasnym jest przecież, ze jakoś trzeba wyrazić wszystkie niuanse codziennego życia, a w tym wypadku oznacza to konieczność otwarcia się na skomplikowany system dalekowschodniej kultury.
Ciekawą prezentację wzbogaciły zajęcia praktyczne – uczyliśmy się wymawiać chińskie tony, pierwsze słowa i zapisywać kilka podstawowych znaków. Nieskromnie mówiąc, poszło nam całkiem nieźle!
Dziękujemy Zuzi, Nikoli i Weronice za interesujące i inspirujące zajęcia!